W dzisiejszych „Piwnych Degustacjach” to nie piwo jest głównym bohaterem.
Po długiej przerwie, wyłączeniu, a następnie włączeniu bloga i wielu jeszcze przygodach, udało mi się nakręcić kolejny film!
W pierwszej części wyjaśniam, gdzie byłem, jak mnie nie było.
W drugiej mam przyjemność degustować piwo Chill Kanapa 2.0 z browaru Widawa. A w zasadzie, to co z niego zostało, bo gushing był potworny! Za to samo piwo… no to jest klasa sama dla siebie!