Degustacja, do której zostałem nakłoniony przez instagram.
Żywiecki Porter, a więc „znienawidzony” koncerniak w klasycznej odsłonie. Do tego piękne okoliczności przyrody!
Subiektywnie o piwie… i nie tylko
Degustacja, do której zostałem nakłoniony przez instagram.
Żywiecki Porter, a więc „znienawidzony” koncerniak w klasycznej odsłonie. Do tego piękne okoliczności przyrody!
Kolego. Żelazo w zapachu może pochodzić od chmielu. Nie zrobiłeś testu skórnego, więc nie możesz mówić, że w piwie jest żelazo. Pozdrawiam.
Ale ja nie mówiłem, że to wada produkcji, czy coś 😉 stwierdziłem tylko fakt, że jest go tyle, że zabija inne aromaty 😉
Ale dzięki za zwrócenie uwagi. Postaram się o tym pamiętać w następnych 😉