Ten materiał jest kwintesencją „złośliwości rzeczy martwych”! Najpierw sporo ustawiania i poprawiania, tylko po to żeby… aparat wziął i się rozładował… bez żadnego ostrzeżenia!
Ale piwo jest na tyle dobre, a ja na tyle zdesperowany, że postanowiłem nagrać choć krótki materiał!
Rwąca rzeka z browaru Łąkomin to Imperial Milk Stout
Jest i on – (nie tak całkiem) krótki film z mojego ostatniego warzenia. Tym razem złapałem się za piwo na święta – Christmas Ale z dodatkiem skórki pomarańczowej, cynamonu, kardamonu i gałki muszkatołowej. Początkowy ekstrakt wyniósł 16° (mierzony już po gotowaniu i wystudzeniu brzeczki).
I w związku z tym konkurs! Znów poszukuję nazwy dla swojego piwa! Czekam na wasze komentarze, tutaj, pod filmem na YT i na Facebooku!
Komisja w podobnym składzie jak poprzednio, czyli: ja! 😉
Wybrana zostanie nazwa, która pojawi się na etykietkach (tym razem zaprojektowane zostaną przez fachowca… nie przeze mnie! 😛 ). Nagrodą oczywiście będzie pierwsza buteleczka tegoż piwka ( o ile tylko nie poleci w kanał 😉 )!
Dodam tylko, że poprzedni konkurs zakończył się wręczeniem zwycięzcy dwóch buteleczek… taka „premia uznaniowa” 😉
W końcu się stało! Po niespełna trzech miesiącach nagrałem pierwszy film z myślą o blogu.
Krótko o sobie, o tym czym zajmuję się na co dzień i nie tylko.
Mam nadzieję, że ta formuła też wam się spodoba. Chciałbym, żeby notki smakowe przeplatały się z filmami, zobaczymy jak mi się to uda, jak to mawiają: pierwsze koty za płoty!
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.