Degustacja, do której zostałem nakłoniony przez instagram.
Żywiecki Porter, a więc „znienawidzony” koncerniak w klasycznej odsłonie. Do tego piękne okoliczności przyrody!
Subiektywnie o piwie… i nie tylko
Degustacja, do której zostałem nakłoniony przez instagram.
Żywiecki Porter, a więc „znienawidzony” koncerniak w klasycznej odsłonie. Do tego piękne okoliczności przyrody!