Jedno z tych piw, na które byłem dość mocno napalony, a jednocześnie jedno niewielu, których się obawiałem… Tequila to taki mój kryptonit, choć działa z opóźnieniem, bo na następny dzień 😉
Przed wami Porter Tequila BA – Browar Przystanek Tleń
Subiektywnie o piwie… i nie tylko
Jedno z tych piw, na które byłem dość mocno napalony, a jednocześnie jedno niewielu, których się obawiałem… Tequila to taki mój kryptonit, choć działa z opóźnieniem, bo na następny dzień 😉
Przed wami Porter Tequila BA – Browar Przystanek Tleń
Druga część konfrontacji porterów. Dziś zajmuję się tym co każdy z nas lubi najbardziej – smakiem!
Stała się rzecz niesłychana! Na blogu, w trakcie jednego filmu będę mówił o kilku piwach! Konkretnie – 5!
Przy okazji zakupu Książęcego Porteru pomyślałem, że warto sprawdzić, który marketowy porter wart jest uwagi!
Przed wami zawodnicy: Książęce Porter, Okocim – Mistrzowski porter, Żywiec Porter, Argus Porter i Komes – Porter bałtycki.
Część pierwsza starcia – wygląd i zapach!
Przyszedł czas na drugą odsłonę pojedynku pomiędzy dwoma mocarzami. Imperialny Porter Bałtycki kontra Russian Imperial Stout. Oba uwarzone w tym samym czasie, oba mają po 24 blg i oba po 9,5% alkoholu. Za to w aromacie to dwa zupełnie inne światy!
Przed wami Imperial Stout z browaru Jan Olbracht i wyłonienie zwycięzcy!
Imperialny Porter bałtycki, który trafił na sklepowe półki razem z Imperialnym Stoutem. Jak sam browar na swoim facebooku pisze:
„Będziecie mogli sami wkrótce zakończyć odwieczny bój! Który imperialny styl jest lepszy? Oczywiście mówimy tutaj o naszych piwach. Oba mocarze mają 24⁰ Ekstraktu, z których uzyskaliśmy 9,5 % alkoholu. Staraliśmy się by pojedynek był jak najbardziej wyrównany. ”
Przed wami część pierwsza pojedynku: Imperial porter
Po tych wszystkich ciemnych piwach, warto sięgnąć po coś jaśniejszego… bo słowo „lżejszego” akurat tu nie pasuje 😉
Browar Rockmill, bo to on jest dzisiaj „na tapecie”, został ogłoszony najlepszym nowym browarem w Polsce, przez serwis Ratebeer! I powiem szczerze, że ja się z tą oceną zgadzam w 100%!
Triple IPA – Juicy Symphony – powiem jedno – nazwa trafiona, jak mało która!
Przy okazji próbuję się znów usprawiedliwić, czemu tak długo nic tu się nie pojawiało 😉
Ragnar był królem wikingów, a w obecnych czasach, jest główną postacią jednego z seriali… czy ja już wspominałem, że jakoś nie wciągam się w seriale?
Ragnar to też imperialny porter bałtycki od Trzech kumpli – browar lotny, uwarzony w browarze Zapanbrat.
Dziś piwo kupione totalnie „w ciemno”. Polegałem jedynie na opinii sprzedawcy, w dodatku wygłoszonej przez Holendra, po angielsku! Świetnie się dogadaliśmy i wyszedłem bogatszy o kilka ciekawych piw ( w tym to!), jednocześnie biedniejszy o kilkadziesiąt Euro… warto było!
Za każdym razem, kiedy otwieram jakiś porter, albo stouta, przypominam sobie, jak kiedyś powtarzałem „Ja tam za ciemnymi nie przepadam!”… ale człowiek był głupi!
Dziś wybór padł na kolejne ciemne piwo. Może to ta aura?
Do Freli trafił Porter Warmiński z wiśnią z browaru Kormoran. Oczekiwania miałem spore!
Pierwsze skojarzenie?
Kukułkowa przepalanka – piwo uwarzone z dodatkiem kukułek (tych cukierków!). Jeśli nie próbowaliście przepalanki, to polecam:
Na podobne doznania liczyłem biorąc to piwo z półki, a w dodatku to porter bałtycki! Co więc może się nie udać?!
Black Jack – browar Hopkins
Dziś coś specjalnego! A okazja nie byle jaka! Pierwszy próg na YT właśnie przekroczony! 100 subów!
Dzięki za każde jedno kliknięcie! Dzięki za to, że jesteście i komentujecie!
A teraz do degustacji. Sposób nasunął się sam „przez się”… nie jest to pierwsze porównanie tych dwóch piw, nie będzie pewnie ostatnim. Choć spoglądając ukradkiem na oceny Imperatora Bałtyckiego z browaru Pinta, czuję się trochę jak bluźnierca…